Express-owa szukalnia

wtorek, 14 października 2014

7. Męskie granie - Lenny



Ostatni dzień zestawienia wokalistów. Na siódmy dzień mój wybór to: Lenny Kravitz.
Muzyczny samouk, kompozytor, wokalista, artysta multiinstrumentalny, znany z tego, że nagrywając album sam gra na każdym instrumencie - i na perkusji, basie czy gitarze.

W swojej twórczości łączy pop, rock (prawie w każdym numerze fajnie gra gitara) czy nawet funk. Lubię u Lenniego surowe bębny i bas często grający pierwsze skrzypce, czy właśnie smakowicie zaaranżowane smyczki.
Komponował utwory dla takich gwiazd jak Madonna, Vanessa Paradis. Współpracował ze Slashem, Jay-Z czy P. Diddym. Śpiewał w duecie z Eltonem Johnem, Mickiem Jaggerem.


Moje najukochańsze utwory Lenniego to: Heaven Help, If you can't say no i I'll be waiting a album to "5".
Kiedyś mi ten album podarował pewien mężczyzna, który w tamtym momencie mojego życia był dla mnie bardzo ważny. Słuchając tego albumu Lenny śpiewał do mnie jego głosem ach np. "I belong to you", każdy tekst był idealnie dopasowany do naszej sytuacji, ach stare czasy, ale muza jak najbardziej aktualna.

Lenny to dla mnie artysta, który wkłada całą swoją duszę w numery, które gra, śpiewa i nam chce przekazać. Wszystko jest tak przesycone emocjami, że trudno w takiej muzyce się nie zakochać i przejść obok niej obojętnie. Jeden z większych artystów naszych czasów, wg mnie oczywiście. Kiedyś muzykom się chyba bardziej chciało przekazać słuchaczowi emocje, poglądy, własne dźwięki i to co artyście w głowie gra, tak że słuchacz został porażany muzyką, która w głowie grała mu jeszcze przez kilka dni od odsłuchania płyty.

Kto wybiera się na koncert już niedługo, na początku listopada, Lenny gra w Polsce.

14 października Dzień Edukacji Narodowej.
Kwiatki dla nauczycieli, wierszyki, galowe stroje.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz