Subiektywny pamiętnik muzyczny, express yourself został przeniesiony na makelifefriendlier.blogspot.com. Zapraszam.
Express-owa szukalnia
środa, 8 października 2014
2. Męskie granie - John
Dzisiaj, w 2-gim dniu zestawienia zapraszam do dalekiej Australii, gdzie będzie rozgrzewał nasze uszy John Butler, wokalista, frontman, lider własnego zespołu - The John Butler Trio.
Rozpoznawalny od pierwszego wejrzenia, bystry, łobuzerski wzrok, szczery uśmiech, bródka, dredy i długie, akrylowe paznokcie, dzięki którym potafi wygrać najbardziej wymagającą solówkę na gitarze.
Multiinstrumentalista, gra na wspomnianej gitarze, nawet 12-strunowej, i robi to w naprawdę mistrzowski sposób (Ocean), harmonijce, perkusji, didgeridoo. Styl jego zespołu to połączenie muzyki folkowej, rockowej i bluesa, z tempem reggae i elementami muzyki etnicznej, np. celtyckiej. Na pierwszym planie gra gitara akustyczna czasami wykorzystuje "kaczkę" lub banjo, ale jest i fajna perkusja i kontrabas lub bas, całość tworzy porywającą, dźwięczną i oryginalna muzykę. W utworach można doszukać sie także pieknie zaaranżowanych smyczków (What you want) lub przeszkadzajek (solówka instrumentalna w Hello).
Melodyjne, skomponowane dla żony i dziecka Peaches and cream, gdzie słyszymy początek utworu gitarowy i spokojny, żeby w końcu rozkręcić się w szybsze tempo, czy utrzymany w klimacie reggae utwór Zebra. Lubię też nastrojowe, płynne Caroline, ale mój ulubiony kawałek to Oldman z rockowym zadziorem. Musicie po prostu posłuchać całej playlisty i poszperajcie w necie, na youtubie.
Muzyk słynie również z dobrze przyjmowanych koncertów, gdzie potrafi złapać świetny kontakt z publicznością, warto posłuchać kawałka skomponowanego dla własnej żony Danielli pt "Daniella", właśnie w wersji live na playliśie.
Muzyk to również zagorzały aktywista, pacyfista i obrońca środowiska. Słynie ze swojej fascynacji ekologią i wszystkim tym, co zdrowe i dobre dla człowieka i naszej planety, dlatego często angażuje się w rożne kampanie społecznościowe i bierze udział w koncertach charytatywnych organizowanych dla potrzebujących.
Nie ukrywam, że jestem pod wielkim wpływem albumu Sunrise over sea, jeśli lubicie inne piosenki Johna Butlera również wrzucajcie tytuły w komentarze, a ja z chęcią wysłucham.
Dzisiaj wieczorem przede mną seans z Wilkiem z Wall Street - polecacie??
Milego dnia!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz